Kiedy słuchamy ulubionej muzyki we własnym domostwie pewnie nie przepadamy za bardzo za typowo weselnymi bitami. Jednakowoż jeśli już w gre akurat wchodzi przyjęcie weselne, jest zgoła odmiennie. Zatem nawet jeśli wolimy na co dzień trochę ambitniejszą muzykę, tak czy siak nie możemy sądzić, że puszczenie choćby Asafa Avadina na własnym weselu ma sens.
